Wszyscy lubimy kawę, chociaż nie wszyscy mogą ją pić w dowolnej ilości. Powodem najczęściej jest kofeina zawarta w tym napoju. I chociaż alkaloid ten raczej nie jest szkodliwy, to jednak dla niektórych osób może nie być wskazany. Właśnie dla tych kawoszy, którzy powinni ograniczyć spożycie kofeiny mamy pocieszającą wiadomość. Otóż ilość kofeiny w kawie można dość łatwo zredukować.
Zawartość kofeiny zależy głównie od gatunku kawy. Ziarna arabiki mają mniej kofeiny – od 1.2% do 1.8%. Ziarna kawy typu robusta mają dwukrotnie więcej, bo do 2.4% kofeiny.
fot.: wyżej ziarna arabiki, niżej robusta
Wybierajmy kawę o naturalnie niskiej zawartości kofeiny. Owszem, takie też istnieją. Chociażby kawa tzw. monsunowa (India Monsooned), a także kawy tzw. „specialty” (ziarno jest uprawiane i przetwarzane ze szczególną dbałością o jakość). Kawy te zawierają znacznie mniej kofeiny aniżeli te ogólnie dostępne, tzw. marketowe.
fot.: kawa India Monsooned Malabar
Można też stworzyć własną nisko-kofeinową mieszankę, łącząc w odpowiednich proporcjach kawę bezkofeinową z bardziej wyrazistymi czy szlachetnymi ziarnami.
W ostateczności można też, jeśli to konieczne 😉 zredukować nieco ilość dziennie wypijanych filiżanek kawy . To dobra rada głównie dla tych, którzy niejako odruchowo sięgają po kolejną kawę. Przygotowując wyczekiwaną i upragnioną filiżankę kawy możemy skupić się bardziej na sposobie jej przygotowania, delektować się jej smakiem, aromatem i czerpać z tego prawdziwą przyjemność 🙂
Zawartość kofeiny zależy także od sposobu zaparzania kawy. Generalnie im krócej (i w niższej temperaturze) zaparzamy, tym zawartość kofeiny będzie niższa. Na przykład kawa z french press-a będzie miała niższą zawartość kofeiny niż zaparzona w typowym dripie.
fot.: zaparzacz typu french press
No a jeśli mamy krócej zaparzać, to oczywiście wybieramy espresso, bo to najszybciej zaparzana kawa. Jeżeli jednak wolimy kawę typu americano to też nie problem; do filiżanki espresso dodajmy więcej wody.
Zmielenie też wpływa na poziom kofeiny. Im drobniej zmielone ziarna, tym więcej jej zawierają.
fot.: kawa drobno i grubo zmielona
Dobrze jest też wybierać kawę mocniej paloną. Kawa lekko palona zawiera 1.37% kofeiny, natomiast średnio i ciemniej palona ma mniej, bo 1.31%.
fot.: ziarna jaśniej i ciemniej palone
I jeszcze garstka danych:
Jeden tzw. shot espresso zawiera 50-80 mg kofeiny, filiżanka popularnej kawy typu americano zawiera 100 do 150 mg kofeiny. Filiżanka kawy rozpuszczalnej ma 40-100 mg, natomiast kawa dekofeinizowana zawiera 3-6 mg kofeiny. Arabika zaparzona w dripie ma 75-130 mg kofeiny, natomiast tak samo zaparzona robusta ma aż 140-200 mg.
Tyle na temat kofeiny w kawie. Bo alkaloid ten jest obecny także w innych, popularnych produktach, np.: filiżanka herbaty zawiera 40 mg, a tabliczka czekolady to 20-60 mg kofeiny. Nawet niewiele 😉