Dla wszystkich kawoszy mamy miłą ciekawostkę. Otóż okazuje się, że do amatorów kofeiny zaliczyć należy również… pszczoły.
Te wytrwałe producentki miodu wiedzą najlepiej co dobre 😉 i kofeinę bardzo polubiły.
Alkaloid kofeina w sposób naturalny występuje w nektarze kwiatów kawowca i cytrusów, jak np.: grapefruitów, cytryn, pomelo czy pomarańczy. Alkaloid ten jest wytwarzany przez rośliny jako mechanizm obronny; dla zwierząt jest raczej toksyczny a jego gorzki smak odstrasza insekty. Natomiast całkiem inaczej rzecz się ma w odniesieniu do pszczół.
Eksperyment przeprowadzony przez naukowców wykazał, że niewielka ilość kofeiny zastosowanej jako rodzaj nagrody powoduje, że pszczoły na dość długo zapamiętują związek między kwiatem zawierającym kofeinę a jego zapachem. Nawet po 24 godzinach owady, których nagroda zawierała ten alkaloid pamiętały zapach trzy razy lepiej niż owady których nagrodą był sam cukier.
Jak widać, kofeina dobrze służy nie tylko ludziom, ale również tym pracowitym owadom. Już mała ilość kofeiny uaktywnia neurony w mózgu pszczół i wyraźnie wzmacnia ich pamięć. A że owadom tym kofeinowy aromat bardzo się podoba, chętnie wracają do odpowiednich roślin, jednocześnie je zapylając.
Skoro pszczoły tak lubią ten zapach to pewnie i łyczka kawy nie odmówią 😉