Czy przebywając w kosmosie mamy szansę napić się naszej ulubionej kawy ?Okazuje się, że od niedawna jest to całkiem możliwe. Otóż jeden z astronautów NASA, Don Pettit, postanowił z napoju tego nie rezygnować nawet podczas lotu kosmicznego.
Na statkach kosmicznych, z oczywistych względów, wszelkie płyny podawane są w zmyślnych woreczkach zaopatrzonych w plastikowe rurki. I tu pojawia się problem, ponieważ kawa bezpośrednio z naczynia smakuje nieporównanie lepiej, niż pita przez słomkę. W związku z tym Don Pettit, chemik i wielki amator kawy, wynalazł w listopadzie 2008 r. specjalny kubek, służący do picia tego napoju w warunkach panujących w kosmosie. Był to po prostu kawałek plastiku uformowany w kształt kropli, z jednej strony zakończony ostrą krawędzią. To właśnie kształt ten sprawia, że napięcie powierzchniowe utrzymuje płyn w środku. Teraz wystarczy tylko zbliżyć „dziobek” kubka do ust i pijemy, pijemy … do ostatniej kropelki. Podobno się udaje.
W ten sposób, podróżując w kosmosie z odpowiednim kubkiem w dłoni, możemy napić się wspaniałej kawy, beztrosko sobie przy tym… lewitując 🙂