Tag: cascara

Sposób na cascarę

Napój z Cascary jest smaczny, zdrowy i łatwy do wykonania. Jest orzeźwiający, lekko energetyzujący i przede wszystkim … całkiem inny. A poza tym Cascarę można chrupać na surowo, dodawać do zaparzanej kawy oraz robić z niej galaretkę lub wzbogacić nią deser

Bardzo polubiliśmy Cascarę, o której pisaliśmy tutaj.  Teraz spieszymy podać kilka propozycji sporządzenia naparu z tych kawowych owoców. Będą to tylko nasze sugestie, bowiem pomysłów i sposobów zaparzenia Cascary jest tak wiele, jak wielu jej zwolenników. Tak naprawdę wszystko zależy od własnego smaku, preferencji co do mocy, naszej fantazji i kreatywności.

A oto kilka naszych propozycji:

a) jako gorący napój sporządzany np. we Frenchu

– bierzemy 3 – 4 łyżeczki owocu na 350 ml wrzątku, zaparzamy ok. 4- 8 min (im dłużej się zaparza, tym jest słodsza)

b) jako koncentrat

– w jednym naczyniu zalewamy 2 łyżki Cascary 150 ml wrzącej wody i zostawiamy na 5 min. Na spód drugiego naczynia, np. karafki, wsypujemy 2 łyżki cukru trzcinowego. Napar Cascary przelewamy do naczynia z cukrem i mieszamy do rozpuszczenia. Owoce Cascary ponownie zalewamy niewielką ilością wrzątku, zaparzamy chwilkę dłużej i dolewamy do karafki. Naczynie zamykamy, możemy oznaczyć nalepką z datą. Po schłodzeniu trzymamy w lodówce.

Tak przygotowany koncentrat używamy jako bazę do napojów typu Cascara-latte, sodowanych typu soda float czy koktajli.

c) jako baza do soda float

– wlewamy ok.45 ml koncentratu Cascary do naczynia,

– dodajemy ok.220 ml gazowanej wody,

– na wierzch kładziemy sporą gałkę waniliowych lodów,

– podajemy

– i sami również z przyjemnością wypijamy 🙂

d) jako cold brew (proporcja przykładowa):

– bierzemy  6 łyżeczek Cascary na 375 ml wody, naczynie zamykamy wieczkiem i zostawiamy w lodówce na co najmniej 16 godzin. Po odcedzeniu podajemy na lodzie.

Życzymy smacznego 🙂

Cascara cherry – kawowa herbata

Bursztynowy napar już przygotowany; paruje i zachęca do spróbowania. W szklanym french press-ie wygląda bardzo apetycznie. A jak smakuje?

Sądząc po niezwykłym aromacie, będzie to napój z dodatkiem dzikiej róży, hibiskusa, jabłka lub suszonej śliwki. Jednak już przy pierwszym łyku zaskoczenie; w smaku dominuje czarna, liściasta herbata z odrobiną wiśni, porzeczki i słodkich rodzynek. Ale może kojarzyć się również z kompotem z suszonych owoców, wzmocnionym kropelką wina 🙂 Z pewnością jednak nie smakuje jak kawa, chociaż właśnie kawą jest.

Cząstki owoców, o których tu mowa, to po prostu wysuszone wiśnie kawowca. Znane i chętnie spożywane były już bardzo dawno temu, głównie w Jemenie i Etiopii. Do Europy – na szerszą skalę – wprowadzone zostały ok. 2008 r. pod nazwą cascara bądź cascara cherry i od razu zdobyły wielu amatorów.

Smakuje wszystkim, bo orzeźwia jak herbata a jednocześnie dostarcza kofeiny jak kawa. Ma jeszcze coś więcej: witaminy i minerały, chociażby witaminę C i E, żelazo, potas, proteiny, błonnik oraz polifenole i antyoksydanty.

Można ją zaparzać jak herbatę i jako taka bardzo się nam w tej chwili przyda. Gdy dodamy do niej nieco cynamonu, imbiru lub goździków – będzie nas wspaniale rozgrzewać. Ale świetna jest również na zimno, jako tzw. cold brew lub iced tea. Można też chrupać cascarę jako przekąskę; jak naturalne, suszone owoce. W tej formie są słodkawe z owocową nutką, bardzo podobne do rodzynek, a momentami smakują też lekko czekoladowo.

Suche wiśnie mają zapach kawy … z odrobiną tabaki 😉 Natomiast napar pachnie bardziej kwiatowo.

Cascara jest smaczna, zdrowa i mimo, że słodka, to z pewnością nie tuczy 🙂  Poza tym to najprawdziwsza kawa…

Powered by WordPress & Theme by Anders Norén