W ostatnim wpisie pojawił się szerszy opis działania i zalet kawy do peelingu. Przygotowana przez nas kompozycja znakomicie się do tego nadaje. Wystarczy mała porcja tej kawy i odrobina dodatków…i kawowy peeling jest gotowy! Spróbujesz?
Poniżej podajemy wyjątkowo prosty przepis na kawowy peeling:
- 2 łyżki mieszanki kaw do peelingu
- 2 łyżki oliwy spożywczej lub do masażu
- Czas zabiegu: 15 minut
Mieszankę do peelingu zalać oliwą, pozostawić na ok. 24 godzin. Gotową masę nałożyć na zwilżoną skórę, bardzo delikatnie masując okrężnymi ruchami. Pozostawić na skórze na ok. 15 minut. Na zakończenie spłukać pod bieżącą wodą. Jeśli nie zużyjemy całej masy, to resztę można trzymać w lodówce do 4 dni.
Peeling kawowy naszego autorstwa jest kompozycją starannie dobraną. W jego skład wchodzą ziarna kawy surowej (zielonej) oraz palone ziarna kilku arabik i robusty. Kawy te są dokładnie zmieszane a następnie zmielone do optymalnej grubości. Wszystkie te ziarna obfitują w kofeinę oraz w inne cenne, kosmetycznie aktywne substancje. Zmieszane z oliwą i położone na skórę przenikają poprzez naskórek aż do skóry właściwej. Więcej na ten temat tutaj.
Aby optymalnie dobrać konsystencję masy do indywidualnych potrzeb, przed przystąpieniem do peelingu proponujemy wykonać próbę. Weźmy np. 1 łyżkę oliwki i połączmy ją z 1 łyżką zmielonej kawy. Masę kładziemy na skórę i spokojnie czekamy ok. 15 minut. Po tym czasie możemy przekonać się czy proporcje użyte do próbnej maseczki-peelingu są właściwie dobrane. Jeśli oliwka została wchłonięta i na skórze pozostały tylko suche fusy kawowe, to do peelingu dodajemy odpowiednio więcej oliwki. I odwrotnie: jeśli na skórze czujemy nadmiar tłuszczu – dodajemy więcej kawy.
Teraz przystępujemy do następnego etapu, czyli do namoczenia odpowiedniej ilości zmielonej kawy w oliwie. Ma to na celu możliwie pełne pozyskanie kofeiny i całej plejady innych dobroczynnych substancji. Nasze doświadczenie mówi, że ten proces maceracji powinien trwać ok. 24 godzin.
Siadamy się jak najwygodniej, gotową masę nakładamy na wybraną część ciała (szczególnie na skórę łokci, kolan, stóp, albo na uda – to na cellulitis 🙂 ), zamykamy oczy i relaksujemy się przez około 15 min. Od czasu do czasu delikatnie wmasujmy peeling opuszkami palców dla lepszego efektu. I jeszcze jedno: nie zapomnijcie podłożyć ręcznika. Mija kwadrans albo trochę dłużej i teraz należałoby wskoczyć pod ciepły prysznic i dokładnie spłukać kawowy peeling…
Dobrze jest powtarzać taki zabieg przynajmniej raz w tygodniu. Naprawdę warto, bo efekt jest zaskakująco dobry. Miłego peelingu!
Dodaj komentarz